Z bukietem przez życie
Anna Rzetecka 30.03.2012, czytano 115 razy, pobrano kod HTML 0 razy, komentarzy 0.
Wszechobecność kwiatów, powoduje,iż kwiaciarnie radzą sobie całkiem dobrze, pomimo czasu kryzysu, zawsze bowiem będą istnieć ludzie, dla których kwiaty
są treścią życia. Nie da się ukryć, że największymi zwolennikami
pachnących bukietów są kobiety, których urodę przyrównuje się właśnie do
kwiatów.
W obiegu istnieje mnóstwo sentencji łączących w sobie
pierwiastek kobiecy i kwiat, wszystkie one wynikają z obserwacji życia.
Dlatego też nie warto podchodzić do życia zbyt praktycznie i rezygnować
z zakupu kwiatów z uwagi na koszt, jaki generują kwiaty.
Obcowanie z ich zapachem, fakturą, zapachem i
kruchością stanowi bowiem prawdziwą przyjemność, a kwiaty jak nic
innego, potrafią poprawić człowiekowi humor nawet w najbardziej
pochmurny i mroczny dzień. Istotne jest tylko, żeby o nich pamiętać i
nie zaniedbywać, a przede wszystkim nie rzucać ich w roztargnieniu na
stolik, tylko zadbać o umieszczenie w wypełnionym wodą wazonie i
zapewnienie im miejsca dogodnego dla ich przetrwania – lekko ocienionego
tak, by palące słońce przedwcześnie nie zniszczyło ich piękna.
Każdy, kto w domu ma kwiaty, szczególnie te
doniczkowe, wie doskonale, jak rośliny potrafią odwdzięczyć się za naszą
dobroć i troskę. Jeśli wchodzimy do mieszkania osoby, u której na
parapecie stoi zasuszona paprotka możemy wysnuć wniosek, ze nie jest to
osoba szczęśliwa. Być może jest samotna, rozgoryczona, może troszczy się
tylko o siebie – jej życie odbija się w tej paproci niczym w
zwierciadle. I odwrotnie – mieszkanie osoby, w którym bujne kwiaty
dumnie prezentują się rozstawione we wszystkich pomieszczeniach daje
nam obraz człowieka żyjącego pełnią życia nawet, jeśli to życie nie raz
da mu popalić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz