Pierwsze kwiaty
Tomasz Galicki 11.01.2011, czytano 321 razy, pobrano kod HTML 18 razy, komentarzy 0.
Zdecydowanie trudniej jednak zachwycać
się ogrodem w okresie wczesnowiosennych roztopów – które dzięki coraz
częstszym anomaliom klimatycznym potrafią uderzyć bardzo wcześnie.
Błoto, resztki przeoczonych jesienią liści, wyraźnie zdeprymowana i
zniechęcona zimą, blada i kładąca się na ziemi trawa... Wszystko to
tworzy obraz miejsca, w którym nie tylko nie ma się ochoty pracować –
ale nawet przebywać. A przecież nasz ogród – czy też skrawek zieleni
przed domem – ma być miejscem, które przynosi nam radość i pozwala
„naładować akumulatory”, a nie pogłębiać związany z przesileniem
pesymizm...
Co pomoże nam przełamać pozimową chandrę? Z pewnością widok
kwitnącej rabaty – kolory i kształty kwiatów czynią cuda. Jak jednak
stworzyć taką rabatę w sytuacji, w której wciąż gdzieniegdzie widać
śnieg?
Rozwiązaniem są kwiaty wczesnowiosenne –
zarówno nieliczne uprawiane efemerydy (botaniczny termin określający
rośliny o znacznie przyspieszonym cyklu biologicznym), jak i rośliny,
które ze względu na zajmowaną niszę ekologiczną przesuwają okres
kwitnienia na jak najwcześniejszy termin (przykładowo te żyjące w lasach
muszą zdążyć z „łapaniem” promieni słońca przed pojawieniem się na
drzewach liści). Najbardziej znane są przebiśniegi – ale w powszechnej
świadomości obecne są też pierwiosnki, irysy i tulipany – a dostępnych
kwiatów jest wielokroć więcej.
Oczywiście przygody z kwiatami kwitnącymi
wczesną wiosną nie powinniśmy zaczynać od wrzucenia nasion czy cebulek
do ziemi – niemal na pewno skończy się to bowiem klęską (a dla samych
roślin dużo gorzej). Potrzebujemy co najmniej podstawowych informacji o
gatunku, terminach sadzenia oraz pielęgnacji – dopiero to bowiem daje
nam szansę na osiągnięcie widowiskowego wyniku.
Gdzie zdobyć niezbędną wiedzę? Dobrze,
jeżeli o wymaganiach i pielęgnacji rośliny poinformuje nas osoba, od
których je kupimy lub otrzymujemy – nie zawsze jednak trafimy na
kompetentną obsługę, coraz częściej również kupujemy przez internet - w
tym wypadku bezpośredni kontakt będzie utrudniony bądź niemożliwy, coraz
rzadsze są również przypadki sprzedawców – pasjonatów, wiedzących
wszystko na temat swoich towarów.
Aby zdobyć bardziej fachową wiedzę
sięgnijmy po prasę ogrodniczą - artykuły tam zawarte będą dobrym – i, w
przeciwieństwie do specjalistycznych podręczników, przystępnym – źródłem
informacji. Pewnym problemem będzie jednak brak interaktywności – nie
mamy w zasadzie wpływu na zawartość gazety, zdarza się, że żaden z
artykułów nie zawiera potrzebnych nam informacji – a możliwość
korespondencji z redakcją przypomina bardziej loterię niż rozmowę.
Rozwiązaniem, które pozwoli szybko i
skutecznie uzyskać odpowiedzi na nurtujące nas pytania i uzyskać cenne
porady będzie rozmowa z innymi ogrodnikami – czy to bezpośrednio (wiąże
się to jednak często w wyjazdami) lub za pośrednictwem sieci (co
umożliwi portal ogrodniczy).
Dodatkowym bonusem będzie możliwość obserwacji wyników czyjejś pracy,
poznanie najpowszechniejszych błędów – a być może także wymiana cebulek
bądź nasion.
Również w wyżej wymienionych źródłach
uzyskamy informacje na temat gatunków i odmian kwiatów, zasad i terminów
ich sadzenia, metod pielęgnacji i ochrony - wraz z dokładnymi opisami i
zdjęciami. Krokusy, hiacynty, tulipany – w setkach odmian, różniących
się wielkością, kształtem oraz ilością kwiatów - już wkrótce mogą wnieść
nowe barwy w nasze życie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz