Czy warto kupować choinkę w doniczce?
Rafał Okułowicz 19.10.2012, czytano 11 razy, pobrano kod HTML 0 razy, komentarzy 0.
Choinki w doniczkach,
sprzedawane tuż przed świętami w sezonowych punktach z choinkami, są
zazwyczaj kilkakrotnie droższe od choinek ciętych. Tymczasem okazuje
się, że ich wysoka cena nie jest uzasadniona. Są to przeważnie takie
same drzewa, podobnie jak te cięte, wykopane z gruntu. Aby zmieściły się
w niewielkiej donicy przycina się ich bryły korzeniowe, tym samym
bezpowrotnie niszcząc roślinę. Taką choinkę, czego byśmy nie robili,
czeka po prostu śmierć. Jedyne co zyskujemy to to, że choinka w doniczce
utrzyma igły nieco dłużej niż ta cięta, choć i to nie zawsze jest
regułą. Zdarzało mi się widywać choinki w doniczkach, które
prawdopodobnie były wykopane już kilka tygodni wcześniej, wciśnięte w
doniczki i pewnie nie podlewane - już na placu sprzedaży było widać, że
ledwo zipią.
Czy zatem kupowanie choinki w doniczce w
ogóle nie ma sensu? Otóż ma sens ale tylko jeżeli po takie drzewko
wybierzemy się do sklepu ogrodniczego. Tylko w sklepie lub centrum
ogrodniczym możemy liczyć na zakup drzewa, które było od samego początku
uprawiane w donicy, a jego bryła korzeniowa będzie dobrze rozrośnięta i
zdrowa. Najtaniej kupimy świerk pospolity. Warto jednak wybrać świerk
serbski, świerk kłujący lub jodłę kaukaską. Te drzewa są nieco
ładniejsze i lepiej będą rosły w donicy (świerk pospolity wbrew pozorom
dość często przemarza).
W tym miejscu zdradzę dlaczego artykuł o
choince w doniczce piszę tak wcześnie, w październiku. Otóż teraz
jesienna oferta roślin w sklepach ogrodniczych jest duża i roślinę
kupimy po „normalnej” cenie, jak inne rośliny do ogrodu. Tuż przed Bożym
Narodzeniem ceny drzew nadających się na świąteczną choinkę zazwyczaj
są podnoszone. Kupując zatem roślinę wcześniej – nie przepłacimy.
Kupione drzewko przetrzymujemy na
balkonie, tarasie lub w przydomowym ogrodzie i regularnie podlewamy aby w
donicy nie przeschło. Do mieszkania na okres świąteczny starajmy się
drzewo wstawić na jak najkrócej aby domowe ciepło go nie rozhartowało.
Jeżeli zacznie puszczać nowe przyrosty może po wystawieniu na zewnątrz
niestety przemarznąć. Pamiętajmy też aby z umiarem wieszać na choince ozdoby bożonarodzeniowe
i nie połamać jej gałązek. Zaraz po świętach roślinę z powrotem
wystawiamy na zewnątrz, najlepiej w miejsce osłonięte od mroźnego
wiatru, a donicę zabezpieczamy przed mrozem (można obłożyć styropianem
lub owinąć tkaniną izolacyjną). Ziemię w donicy warto wyściółkować korą
sosnową. Taka ściółka będzie stanowić dodatkowe zabezpieczenie przed
zimnem, zapobiegnie wyparowywaniu wody z donicy a latem uniemożliwi
wyrastanie chwastów. Od wiosny roślinę traktujemy jak inne iglaki
uprawiane w donicach, pamiętając o podlewaniu i nawożeniu. Odpowiednio
pielęgnowane drzewko powinno przetrwać do kolejnych, może i niejednych,
świąt.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz