Pielęgnacja ogrodu
SLAVO 02.07.2012, czytano 26 razy, pobrano kod HTML 1 razy, komentarzy 0.
Należy zacząć od pozbycia się starej, pożółkłej,
zalegającej trawy. Jest jej z pewnością sporo. Utrudnia ona rozwój
młodych liści, a także wnikanie wody do gleby. Taką murawę trzeba
odpowiednio „wyczesać”. Można to zrobić zwykłymi grabiami. Jeśli jednak
trawnik jest duży, najlepszym rozwiązaniem będzie użycie weltykulatora–
urządzenia, które skutecznie usuwa stare źdźbła. Zaoszczędzimy przez to
dużo czasu i wysiłku.
2. "Natleniamy" glebę
Kiedy darń i korzenie traw tworzą zbitą warstwę, należy
zastosować specjalny zabieg, który nazywamy aeracją lub napowietrzaniem.
Można posłużyć się zwykłymi widłami, nakłuwając trawnik na głębokość
ok. 9 cm lub użyć aeratora, czyli walca z bolcami. Po wykonaniu tej
czynności do korzeni dostarczana jest większa ilość tlenu i łatwiej
chłoną wodę, przez co nawożenie jest bardziej efektywne.
4. Regularnie kosimy
Koszenie to nie tylko kwestia zewnętrznego wyglądu
trawnika. Czynność ta sprawia, że trawa robi się gęstsza - tworząc
jednocześnie zwarty, równy dywan. Pamiętajmy, aby unikać zbyt krótkiego
strzyżenia, tzn. poniżej 2,5 cm. Prowadzi to do osłabiania się źdźbeł
trawy, skutkiem czego pomiędzy nimi kiełkują chwasty. Pierwsze koszenie
wykonujemy w kwietniu lub początkiem maja, uzależnione jest to od
pogody. Następnie powtarzamy koszenie co 7-10 dni do końca sezonu. Nóż
kosiarki powinien być dobrze naostrzony, tak aby nie szarpał źdźbeł.
Jeśli nasze urządzenie posiada opcję mielenia trawy, resztki możemy
zostawić na murawie. Po pewnym czasie rozłożą się i użyźnią trawę.
5. Podlewamy i odpowiednio nawozimy
Aby trawa rosła prawidłowo, trzeba ją regularnie
nawadniać. Pozostawienie murawy przez dłuższy czas bez wody skutkuje jej
żółknięciem, a nawet zasychaniem. Oczywiście trawa wymaga też
regularnego nawożenia. Robimy to wczesną wiosną, jak tylko się
zazieleni. Jeśli kupiliśmy nawozy standardowe, rozsypujemy je z
częstotliwością zalecaną przez producenta. Najbardziej równomierne
działanie mają nawozy o przedłużonym działaniu. Ich największą zaletą
jest to, że nie ulegają wypłukaniu z podłoża do głębszych warstw gleby.
Odżywki przewidziane na 6 miesięcy stosujemy wyłącznie raz w roku na
wiosnę. Warto pamiętać, że granulki najlepiej rozsypywać po deszczu, na
skoszoną wcześniej murawę.
6. Pozbywamy się niechcianych chwastów
Gęsta trawa ogranicza rozwój chwastów, z tego powodu
skuteczne w walce z chwastami jest częste koszenie. Jednak, gdy tylko
się pojawią należy je wyrwać, zanim zakwitną i wydadzą nasiona, tak aby
nie zdążyły opanować większego terytorium. Można zaopatrzyć się w
wyrwichwast – urządzenie usuwające rośliny wraz z korzeniami. Miejscowo
warto też opryskiwać chwasty preparatem niszczącym rośliny, które bez
problemu można dostać w każdym sklepie ogrodniczym.
7. Odganiamy krety
Kopce to prawdziwa udręka wszystkich ogrodników.
Kretowiska szpecą trawnik i utrudniają koszenie. Najpierw naprawiamy
szkody, czyli równomiernie rozgrabiamy wygrzebaną ziemię, a następnie
przystępujemy do „wyproszenia” kretów z ogrodu. Sprawdzonym sposobem
jest zastosowanie elektronicznego odstraszacza, który emituje do gleby
niskie dźwięki. Pod ich wpływem krety wycofują się poza granice naszego
ogrodu. Odstraszacz najpierw instalujemy bliżej domu i stopniowo, dzień
po dniu przestawiamy go na trawniku w kierunku ogrodzenia. W ten sposób
pozbędziemy się kretów w humanitarny sposób.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz